Źródło: https://www.controlling-systems.pl/pomoc-dla-firm/
Zarządzanie płynnością finansową. Czy zysk naprawdę jest ważniejszy od zdolności do pokrywania bieżących zobowiązań?
Zarządzanie płynnością finansową jest kwestią, która przez ostatnie lata raczej nie spędzała snu z powiek zarządom operujących w Polsce spółek. Działo się tak głównie za sprawą wyjątkowo dobrej koniunktury. Dla wielu bowiem firm, ostatnie lata były okresem dużych wzrostów – zarówno w liczbie zamówień jak i poziomie rentowności, co w połączeniu z przewidywalnością zachowań kontrahentów czy wypracowaną od czasu transformacji “kulturą płatniczą przedsiębiorstw”, pozwalało patrzeć na zarządzanie płynnością finansową z dość dużym spokojem. Pieniądz przepływał między firmami utartymi szlakami w spokojnym łańcuchu płatności – więc zagadnienie nie wymagało wiele uwagi.
Ale w czasach dobrobytu przedsiębiorcy skupiają się przede wszystkim właśnie na generowaniu zysku, profesjonaliści podkreślają, że nawet odnosząca znaczące sukcesy pod względem zysków firma może upaść, jeśli nie będzie w stanie utrzymać płynności. Brak zdolności do pokrywania bieżących zobowiązań związanych z produkcją, logistyką czy magazynowaniem jest znacznie groźniejszy niż brak zysku. Zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych – a z taką mamy przecież w tej chwili do czynienia – kluczowe wydaje się „utrzymanie się” przy równoczesnym zachowaniu zdolności do działania i spłaty kontrahentów. Generowanie zysku, choć niezwykle istotne, może w tym czasie schodzić jednak na drugi plan.