Ładna, brązowa opalenizna to pragnienie wielu spośród nas. Niestety, nie wszelkie typy skór opalają się na brązowo, więc z pomocą przyjdą nam samoopalacze do ciała, jakie zapewniają naturalny rezultat niczym po wczasach na egzotycznej wyspie. To odpowiedni dobór również dla tychże, jacy nie chcą marnować czasu na opalanie oraz wolą już po dwóch godzinach od aplikacji kosmetyku cieszyć się opalonym ciałem. Należałoby pamiętać, iż wystawianie skóry na oddziaływanie promieni słonecznych jest niebezpieczne, natomiast samoopalacz w piance, do ciała pozwoli otrzymać nam ów sam rezultat, jednak bez zagrożenia powstawania przebarwień oraz zmarszczek.
Czym jest oraz jak wykorzystywać samoopalacz w piance?
Sektor drogeryjny proponuje nam dobrą opcję do tradycyjnego opalania na słońcu, jakie bez filtrów chroniących jest dla nas niezwykle szkodliwe. Zarówno samoopalacze do ciała, jak również każdej maści artykuły brązujące umożliwią skórze dobry wygląd. Promienna, oświetlona oraz naturalnie “opalona skóra” nie jedynie poprawia własne nastawienie , jednak delikatnie wysmukla figurę oraz ją upiększa, ukrywając przy okazji małe żyłki lub niewielkie nierówności kolorystyczne.
Na co należy uważać?
Najgorszy zapach ma środek do opalania natryskowego, tymczasem innowacyjne artykuły pachną jak po opalaniu na słońcu. Po paru godzinach czuć natomiast lekki zapach samoopalacza. To przyczyna podstawowego elementu tychże artykułów, więc cukru DHA (dihydroksyacetonu). Jego oddziaływanie przypadkiem odnaleziono w szpitalu dziecięcym pod koniec lat 50. przeszłego wieku. Dawano dzieciom syrop zmniejszający poziom cukru we krwi. W miejscach na skórze, gdzie się rozlał, pojawiały się ślady przyciemnienia skóry.